poniedziałek, 31 grudnia 2012

Byle do dwunastej ...

Tak, nastała długo wyczekiwana noc w roku co dla większosci. Kobiety od rana u fryzjera, panowie na kanapie, panie malują paznokcie, panowie dalej na kanapie mają czas bo żona sama zadbała o jego wizerunek prasując koszulę, panie kończą makijaż, panowie ładują alkohol. I czas start - taxi, buty na zmianę, ostatnie pociągnięcie szminki, drobne w męskiej kieszeni, sprawdzenie czy jest telefon i myśl czy mamy dobrze ułożoną falbankę i wyłączone żelazko ... A co z tymi, którzy mają małe dzieci ? Jest opcja zostawienia malca z babcią, u babci, z nianią czy u znajomych którzy mają dzieci w podobnym wieku bądz z sąsiadką. Ja wybrałam jednak opcję zostania tego pierwszego Sylwestra z Lilianą w domu, bez szampana, fajerwerek ( poza tymi za oknem ), bez domówki, potańcówki i imprez zorganozowanych. Niczego nie żałuje pomimo tego, ze Lily już spi a my siedzimy na kanapie i ogladamy setny raz 'Vinci' . Jest dobrze, jesteśmy razem, całą rodziną. Czego chcieć więcej ? Nie potrzebuję niczego mając Lil zdrową przy sobie.

Równo rok temu o tej porze leżałam na ginekologii debatując z innymi ciężarnymi ( słoniami, tirami i jak tam też inaczej się nas nazywało ) o tym by tylko przetrwać do północy, gdy wybiła oczekiwana godzina - szczęście, że dzidzia poczekała do nowego roku i nie urodziła się pod koniec grudnia !

Z racji tego, że mała śpi dzielę się z wami jej kreacją sylwestrową. Pozwoliłam sobie na mała stylizację dla najmłodszej :)



 / buty - SMYK /



/ spódniczka - Reserved for kids /
 

 / bluzka - reserved for kids /



Na sam koniec życzę Wam aby ten nowy 2013 rok był pełen szczęścia, spokoju oraz miłości :)

PS.   Pozdrawiam i całuję :
* Monikę - Dziękujac za 'powrót' życzę jej świetnej zabawy sylwestrowej i w nowym roku spokojnego powrotu do pracy.
* Ewę P. - Towarzyszkę z ginekologii, która poczekała ze mną do nowego roku i urodziła przepiękne bliżniaczki ( Hanię i Lenkę )
* Martę - Z życzeniami, bo jest z ''końca roku'' . Zdrowia kochana.



Odliczanie : za 4 dni mamy Roczek .

piątek, 28 grudnia 2012

i już po ...

Tyle przygotowań, biegania, gotowania i pakowania a już wszystko mineło ... ale było warto :)
Nasza kruszyna w samą wigilię, w trakcie kolacji zaczeła chodzić :):):):)

Dzisiaj wigilijna kreacja Lily :)






* Komplet ( sukienka + opaska ) - SMYK
* Body - Cubus
* Rajstopki - H&M
* Butki - H&M

niedziela, 23 grudnia 2012

Pierogi polepione ... A więc Święta !

Hm, równo rok temu dopakowywałam rzeczy do torby a zaraz po świętach jechałam w kierunku szpitala. A dzisiaj ? Dzisiaj zapinam wszystko na ostatni guzik by jutro posadzić do stołu Liliankę w eleganckiej sukience. Nasze pierwsze swięta razem, pierwsze swięta Lili, Pierwsze prezenty pod choinką, pierwsze smakowanie prababciowych pierogów i karpia. Chcę by te święta były najpiękniejsze, najcieplejsze i najbardziej rodzinne - dla niej.
Właśnie dzisiaj doszłam do wniosku, że osoba, która nie przepada za Świętami ( jak ja do tej pory ) w momencie pojawienia sie dziecka dostaje bzika i stara się by wszystko było idealne, właśnie dla malucha.

Wam życzymy Ciepłych i rodzinnych Świąt Bozego Narodzenia,
udanych prezentów pod choinką,
cudownej atmosfery przy stole
oraz wiele, wiele miłości
i zdrowia oczywiście !





sobota, 22 grudnia 2012

Święta, Świeta i dziecko między nogami ...

W domu tłum, w kuchni pełno nierozpakowanych toreb, w salonie turlają się bombki, do łazienki kolejka jak w sklepach w niedziele handlowe, w lodówce brak miejsca na kolejny karton mleka, na balkonie pełno garów, ze stołu zwisa taśma czekająca na pożytek przy pakowaniu tuzina prezentów, karp pływa w wannie ... Tak ''coraz bliżej święta '' . Czas, gdy każdy chcę odpocząć od codziennych obowiazków, pracy, projektów i chcę mieć czas dla rodziny. ALE ktoś musi posprzątać, ubrać choinkę, doprawić bigos, zabić karpia, polepić pierogi dojadając trochę farszu, trzeba nakryć do stołu pamiętając o tradycyjnych aspektach grudnia, zostawić wolne miejsce i zadowolić przy stole wszystkie pokolenia, dorównać daniami mamie i pokazać teściowej, że się potrafi. Jest jeszcze tylko jedno małe 'ale' - jak poradzić sobie mając między nogami roczne dziecko ? Zacząć szybciej ? Robić wolniej ? A może zamówić catering i nie zadowolić rodziny pięknymi kreacjami, ozdobami i ręcznie pakowanymi podarunkami ? Dwa tygodnie temu, gdy zaczął się szał zakupowy zaczełam się zastanawiać jak przetrwać te święta i zorganizować je by moje dziecko było zadowolone, w szoku ale też niepotrzebujące ciagłej mojej obserwacji ?!!? Doszłam do kilku wniosków, które wydają mi się skuteczne, biorac pod uwagę, że są to pierwsze święta Lil i chciałabym po kilku latach opowiedzieć jej to pokazując jej zdjęcia z takim zachwytem z jakim każdy lubiący Boże Narodzenie te Święta sobie wyobraża. Kolorowe, pachnące, ciepłe i rodzinne. Są jednak kwestie o których mając małe dziecko trzeba pamiętać. 1. Tradycyjne zielone drzewko - co roku święży świerk pachnący w całym domu, a przy dziecku ? Najlepiej sztuczna, bynajmniej u mnie, gdy Lili zasuwa na czworaka zbierając wszystko z podłogi, kolce od choinki też pewnie lądowałyby w buzi mojego dziecka. 2. Bombki - albo plastikowe, albo pominąć na choince dolne partię i gałązki, dziecko i tak się zaciekawi i tak, jest to dla nich coś nowego więc kusi tak samo jak telefon mamy czy laptop na kolanach taty. 3. Dwanaście dań - hm, mam to szczęście, ze moje dziecko je wszystko co dostanie i pokazuje palcem na to czego nie ma a zawiera to talerz obok, ale nie dam dziecku bigosu ( chociaż trzęsie się na jego widok ), ani pierogów z grzybami, ryby ok ale powoli i ostrożnie wyciągając z nich ości, także z najedzeniem się mojego głodomora może byc cieżko, więc kolejny czas poświęcony w kuchni zeby przygotować coś dla brzdąca. 4. Miejsce przy stole - tak, w swoim krzesełku, ale dziecko długo nie wysiedzi, więc najlepiej przygotować się na chodzenie wokół niego. 5. Kreacja malucha - najlepiej przygotować dwie, bo dzieci jak to dzieci brudzą się w tempie ekspresowym, pierwsza zasada dziecka - ubierz mnie w dres- będę czyste, daj mi tiulowa sukienkę z cekinami - jestem ' ufyfrana ' w 2 minuty.  6. Kwestia Mikołaja - ja osobiscie odradzam, przebierania dziadka za brodatego Pana, malec szybciej się wystraszy niż da się posadzić u czerwonego na kolanach. 7. Gdzie ? Kazdy chcę mieć wnusię, prawnusie trochę w swięta dla siebie ale ciągłe wsuwanie dziecka w kombinezon i rozkładanie jego bagażu jest męcząze także dalej trzymam się wersji, że święta w trójkę będą świetnym przeżyciem ale i bardzo męczącym, wiedząc, że Lili nie zaśnie nigdzie poza swoim łóżeczkiem i czasami odświętnie w wózku. ... Siedem moich złotych przemyślanych kwestii.

piątek, 7 grudnia 2012

Lady Owl, czyli Sowa w roli głównej...

Napewno, jeżeli chodzicie po sklepach lub buszujecie online poszukując ciuchów dla swoich dzieci zdązyliście zauważyć, że w tym sezonie na 'małych manekinach' króluje motyw sowy.
Jak widać, nas zaraziła ta moda i niemogłyśmy darować sobie zakupów. Do tej pory disney, hello kitty czy monster hight dzisiaj Lady Owl.

Ciepły, zimowy komplecik z polarem - Cubus

Body - 5.10.15
Body - Reserved for Kids


Bluzka - Pepco ( tania i świetna gatunkowo ! )
Bluzka - 5.10.15


Tunika - Cubus

Nawet zamek polubił Sowę !  Bluza i bezrękawnik - 5.10.15


Ale 'duże' dziewczynki też znajdą cos dla siebie :

Moja agrafka ma miejsce na szaliku, szyta ręcznie, Kupiona w Toruniu na starówce.



Typowy sweterek baggy - Reserved

A nawet znalazłam oryginalną torbę do prezentu
( w drogerii Natura ) :



nastał grudzień ...


Przepraszamy, za długą nieobezność i obiecujemy poprawę !

Jutro:
 - Lady Owl, czyli sowa w roli głównej :)

wtorek, 23 października 2012

piątek, 19 października 2012

pierwsze kroki czyli buty.























BUTY :
* Kozaczki z futerka - Zakopane
* Granatowe w białe groszki ( papcie )- Lemigo
* Szare balerinki - H&M
* Brązowe balerinki - H&M
* Błękitne z różyczką - Pepco
* Różowe kozaczki - Cool Club - SMYK
* Materiałowe różowe - H&M
* Adidaski - second hand.
* Z żyrafą - Świat upominków, Łeba

MIŚ - 'Kup Misia' edycja 2011, Rossmann.